Rekomendacje

Swoją przygodę z treningami siłowymi zaczęłam właśnie z Pawłem i nie mogłam trafić lepiej! To on zaszczepił we mnie zamiłowanie do ciężkich treningów, to on udowodnił mi, że kobieta mimo wielu obaw powinna używać ciężarów. Każdy trening jest zawsze przemyślany i dopasowany do moich potrzeb i możliwości nawet w chwilach słabości, co więcej doskonale rozpoznaje granice moich możliwości, które są znacznie większe niż myślałam, co świadczy o jego wiedzy i doświadczeniu. Jest osobą która zna się na swojej pracy którą kocha, potrafi wydobyć zapał z człowiek i go zmotywować do działania. Współpraca z Pawłem potrafi być przyjemnie męcząca - wyciąga siódme poty i daje porządny wycisk. Dzięki niemu treningi są zaliczane do udanych przede wszystkim pod względem techniki i bezpieczeństwa. Podczas nich, ale również poza nimi dzieli się ogromną wiedzą z zakresu aspektów zdrowego i aktywnego życia. To Paweł, dzięki ogromnemu zaangażowaniu sprawia, że wchodząc na trening czujesz się zmotywowana do działania i dalszej walki, a każde ćwiczenie wykonujesz w pełnym komforcie i miłej atmosferze. Dlatego z czystym sumieniem ciepło polecam jego usługi. Nie ważne co zechcesz zmienić: rzucić zbędne kilogramy, uzyskać wspaniałą sylwetkę, zwiększyć siłę czy poprawić kondycję. On Ci pokaże, że się da i jesteś w stanie to osiągnąć. POLECAM!

Treningi personalne rozpocząłem z nadciśnieniem, podwyższonym poziomem cholesterolu i wagą 120kg. Efekt przerósł moje oczekiwania, nie tylko osiągnąłem wagę optymalną, nadciśnienie i cholesterol również są w normie. Co ważne, przestałem brać leki, które spodziewałem się (i mój lekarz również), że będę je brał do końca życia. Pierwsze miesiące na siłowni były dużo trudniejsze niż się spodziewałem, a z czasem intensywność treningu tylko rosła. Ale stopniowo zmieniało się moje nastawienie i wysiłek na treningu przestał być przykrą koniecznością. Jednak co najważniejsze – odkryłem nową pasję, która jest dla mnie odskocznią od życia codziennego, pozwala się odizolować, wypocić stres i poczuć natychmiastową dawkę endorfin po zakończonym treningu. Jednak waga wyraźnie zaczęła spadać dopiero wtedy, kiedy dałem się namówić na liczenie kalorii, o czym na początku nawet nie chciałem słyszeć. I tutaj znów wystąpił zupełnie nieoczekiwany efekt uboczny - chyba nigdy nie gotowałem lepiej, a moje posiłki są dużo smaczniejsze, niż wcześniej! Okazało się, że nie o głodówkę tu chodzi, ale o wiedzę i kontrolę.

Polecam z całego serca! Świetne podejście, super efekty, bardzo dobra atmosfera.